AviatorPark.fora.pl

LUK

Interesuje mnie Państwa opinia nt. naszego Pana zarządcy. Uważam, że nie przestrzega żadnych terminów dotyczących napraw związanych zarówno z budynkiem jak i mieszkaniami. Prowadzi to do podwojenia kosztów późniejszych napraw.
Przykład: pomimo zgłaszanych wcześniej przecieków deszczówki w garażu klatkach 30-34 opowiadał ,że sprawa jest załatwiona. Przy kolejnej większej ulewie zalało nie tylko garaże, ale również klatki schodowe.
Zastanawiam się, czy adekwatnie do jego zaniedbań i przeciągania terminów to samo robić z jego wynagrodzeniem.

Priorytetem jest jak najszybsze wyrzucenie tego ignoranta. Exclamation

ToMi

Zarządca jak i Developer ani razu nie odpowiedział na pisma ani na maile, które do nich wysyłałem. Stawka wynagrodzenia proponowana przez obecnego Zarządcę jest porównywalna z innymi we Wrocławiu, więc możemy śmiało go zmienić.
Jestem tylko bardzo ciekawy kto się tym zajmie i wystąpi z inicjatywą - bo jak na razie masa spraw poruszona na forum nie znajduje odzwierciedlenia w zebraniach Wspólnoty.

ToMi

Odnośnie zalania garaży. Wersja Zarządcy jest taka:
Woda opadowa która zbierała się na patio nie była odprowadzana przez wpusty (które nota-bene były zanieczyszczone) i wlała się przez drzwi wejściowe do lokalu usługowego a stamtąd do garaży.

LUK

Informacja o pojawiającej się wodzie w lokalu usługowym i częściowym zalaniu łączników klatka-garaż została przekazana ok. 3 m-ce przed "wielka falą". Skutki wszyscy widzieli. Ale tak już jest jak działa się z zgodnie z zasadą:" Jak się samo zepsuło, to się samo naprawi". Na razie płaci deweloper, ale za rok finansujemy już my....

Chuck_Norris1

tego pożal się boże zarządcy będzie należało się chyba pozbyć, bo czasami mi się wydaje, że ten gość pełni role tzw. Słupa, który bardziej dba o interes dewelopera niż interes wspólnoty, która mu płaci. obiektywnie rzecz biorąc ten człowiek wszystko robi od d... strony, i wiecznie kombinuje jak koń pod górę

Heniek

Witam,

Temat powraca. Jaka jest Wasza opinia na temat zarządcy? Na moje zgłoszenia nie odpowiada, mimo że mijają miesiące. Temat odpływów deszczówki ciągle jest aktualny (usterka nieusunięta) mimo, że minął rok (kilka tygodni temu garaże znowu były zalane). Czy ktoś orientuje się jak wygląda procedura odwołania zarządcy i jak wygląda rynek zarządców nieruchomości?

Pozdrawiam

lukas

Zgadzam się z powyższą opinią. Zgłaszałem kilka usterek dot. części wspólnej i za każdym razem dostawałem potwierdzenie, że sprawa załatwiona, mimo że usterka dalej występowała. Zarządca nie wywiązuje się ze swoich obowiązków i chyba najwyższa pora na zmiany.

Irek

Ja7

Pamiętajcie tylko, że zarządca przypada na wspólnotę, a są dwie wspólnoty. Sądząc po dacie pierwszego wpisu część z osób wcześniej wypowiadających się jest z pierwszego etapu. Na drugim sytuacja jest dokładnie taka sama - marny kontakt z zarządcą, nie wykonywanie ustalonych prac, a przede wszystkim brak rozliczenia za poprzedni rok.

Ja jestem z drugiego etapu i niestety (wolelibyśmy, żeby obecny Zarządca zarządzał jak należy nie generował problemów) już temat zmiany Zarządcy był u nas ruszany. Jeśli ktoś z przedstawicieli wspólnoty z pierwszego etapu miałby ochotę na rozmowę/wymianę numerów kontaktowych to zapraszam na priv.

Irek

Ostatnio pojawiła się u mnie w pracy dyskusja dotycząca zmiany zarządcy. Jak się okazało sporo ludzi we Wrocławiu ma podobne problemy jak nasza wspólnota tak więc sporo ludzi też wyraziło swoje opinie. Poniżej wklejam podsumowanie, może ktoś będzie miał ochotę podjąć temat i te informacja mogą okazać się przydatne: