AviatorPark.fora.pl

ToMi

Witajcie,

jak u Państwa z temperaturą powietrza w pomieszczeniach?
Czy po zmianie parametrów w węźle coś uległo zmianie?

Heniek

Witam,

Możesz napisać, kiedy zmieniali parametry w węźle i na co miało to wpłynąć. U mnie przy włączonych grzejnikach temperatura na poziomie 20 stopni w te mrozy. W ostatnie dni grzejniki jakby mocniej grzały... ale może to tylko wrażenie.

adminek

u mnie w sumie ustawione jest 20,5 stopnia i bez problemu osiąga tę temperaturę.

Woda w kranie jest ciepła, ale fakt nie jest jakimś tam wrzątkiem Smile

ToMi

ToMi

pawelo

Witam
Planuję kupno mieszkania na ostatnim 3 piętrze i mam właśnie wątpliwości odnośnie problemów z ogrzewaniem. ( w okresach grzewczych)
Moje pytanie dotyczy mieszkania na ostatnim piętrze, czy izolacja dachu jest w praktyce dobrze wykonana ? Czy w nie jest tak ze zimie jest zimno a w lecie gorąco. Czy ktoś z Państwa ma może jakieś doświadczenia związane z tego rodzaju problemami ?

Z góry dziękuję bardzo za odpowiedź.
Pozdrawiam

ToMi

Zalety 3 piętra:
- nikt nie skacze po głowie,
- nikt nie zagląda na taras,
- nikt nie biega po klatce schodowej,
- nie ma hałasu,
- tarasy !!!!

Wątpliwości:
- dach jest częścią wspólną - ewentualne naprawy ze wspólnej kasy, przecieków brak,
- zimno nie jest - chociaż nie wiem, bo ja lubię jak jest chłodniej - ustawiam max 19,5 oC ,
- w lecie gorąco jak wszędzie poza garażem, chociaż ostatnio przy 35 na zewnątrz w garażu było 20oC - montaż klimy w mieszkaniu pomaga;),
- słychać lepiej kościół - chociaż w sumie to zaleta - wiesz która godzina,

Michu

pawelo

Dziękuje bardzo za pomoc.

W tej chwili jedyna sprawa jaka mnie martwi to (poprzez bezpośrednie sąsiedztwo dachu wyższe rachunki za ogrzewanie w zimie.) Sad

Czy macie Państwo może jakieś informacje od osób mieszkających na ostatnich piętrach jak kształtują się sprawy rachunków za ogrzewanie w zimie ? Czy są sporo wyższe niż np opłaty za ogrzewanie na przykładowo 1 czy 2 piętrze ?

ToMi

- pozostał nam kredyt a wspólnotę mieszkaniową, ale masz rację - także pozdrawiam wszytskich przeciwników stworzenia funduszu remontowego!

Gość

Kredyt?Śmiechu warte....
Gdyby na marcowym zebraniu byli wszyscy(może prawie wszyscy),to można było uchwalić fundusz remontowy,wtedy to też developer płaciłby za nie sprzedane mieszkania.Na zebraniu padła propozycja 20 groszy od m.kw,niektórym nie spodobała się ta stawka i przegłosowano śmieszne 10 groszy od m.kw.Uchwała przeszłaby,gdyby się zgodził developer.Mam wielu znajomych w innych wspólnotach,sam też poprzednio mieszkałem we wspólnocie i fundusz remontowy był od razu.W spółdzielniach mieszkaniowych fundusz remontowy jest dużo wyższy i wkłada się przeważnie do jednego wora,zdarza się też poszczególne budynki są temu przeciwne i uchwalają fundusz remontowy o różnej wysokości dla poszczególnych budynków.My swój fundusz remontowy zbieralibyśmy tylko dla siebie.Na przyszłorocznym zebraniu powinna być stuprocentowa obecność,aby uchwalić fundusz remontowy w wysokości nie niższej jak 30 groszy od m.kw(może być i wyższy).Co do obecności na zebraniach,to są takie wspólnoty,gdzie płaci się karę pieniężną za nieobecność na konto wspólnoty.
Uchwalenie funduszu remontowego jest w chwili obecnej bardzo ważne,bo 3-letnia gwarancja developera mija w połowie przyszłego roku.
Co do obecnych usterek należy też dopilnować,aby developer je usunął.

Gratuluję dobrego samopoczucia wszystkim przeciwnikom stworzenia funduszu remontowego.

Michu

Trochę nie to miejsce na dywagacje na temat funduszu remontowego... Można by ten temat rozdmuchać w innym miejscu ale i zainteresowanych nie wielu widzę.
jskot ma rację co do frekwencji. Ale nasz zarządca roznosi listy do głosowania po mieszkaniach więc po co ludzie mają przychodzić na spotkania wspólnoty? "lepiej" piwko wypić i zagłosować w domu przy ulubionym serialu Smile

co do kary za nieobecność to nie da się tego wyegzekwować więc raczej nie przejdzie....
ale jakby osoby nie obecne nie miały prawa głosu to może by chętniej przychodziły?
Problem jest duży i na pewno warto coś zmienić w obecnej sytuacji.... bo nie którzy nie mają świadomości na temat kosztów profesjonalnych napraw budowlanych... i potem będzie "ja nie mam, nie złożę się" albo moje ulubione: "nie wiedziałem"
Pozdrawiam

ToMi

Trzeba zrobić akcje uświadamiającą jakie korzyści odniesiemy z powstania funduszu remontowego. Na początek proponuję wspólny kształt ulotki, którą rozpropagujemy po mieszkańcach. Co Wy na to?

Kot-ek